Te kreatury czekają w Returnal, potencjalnym hicie na PlayStation 5
Pierwszy większy tegoroczny exclusive na PlayStation 5 ma zadebiutować lada dzień. Ostatnie materiały przed premierą podtrzymują spore nadzieje z nim związane.
Stworów do ubicia w Returnal nie zabraknie
W dobie pandemii branżę gier zdominowały doniesienia o opóźnianych premierach. Również Returnal je zaliczył, na szczęście tym razem nic złego nie powinno się już wydarzyć. To bezsprzecznie jedna z najciekawszych premier kwietnia. Patrząc na wyniki sondy pod naszym zestawieniem, również według Was. Materiałów wideo promujących produkcję studia Housemarque nie brakowało, na ostatniej prostej otrzymujemy kolejne.
Ostatnio mogliśmy zobaczyć zwiastun fabularny, tym razem Sony skupiło się już na samej rozgrywce i przybliżeniu przeciwników, jakim trzeba będzie stawić czoła. Zanosi się na to, że twórcy postarali się o sporą różnorodność stworów, a niektóre wyglądają na takie, które mogą sprawić sporo problemów. Dodatkowo ekipa PlayStation Access opublikowała nieco obszerniejszy materiał, za pośrednictwem którego przybliża kluczowe jej zdaniem elementy, między innymi świat gry, główną bohaterkę i jej umiejętności czy wreszcie samą walkę.
Zabawa zacznie się już za kilka dni
Wspomniane opóźnienie premiery Returnal nie było duże - z 19 marca na 30 kwietnia. Taki czas miał jednak wystarczyć twórcom do ostatnich poprawek i miejmy nadzieję, że otrzymamy dopracowany tytuł.
W sklepach póki co brakuje gier, dla których warto kupić PlayStation 5, zwłaszcza tych na wyłączność nowej konsoli Sony. Niektórzy zauważają, że problemem jest zakup samej konsoli, ale gracze już ją mający nie będą czekać w nieskończoność. Zaliczacie się do grona właścicieli PlayStation 5? Planujecie przygodę z Returnal?
Źródło: PlayStation, PlayStation Access
Warto zobaczyć również:
- Pierwszy większy tegoroczny exclusive na PlayStation 5 doczekał się fabularnego zwiastuna
- Pierwszy tak mroczny tytuł na PlayStation 5? Returnal na nowym zwiastunie
- Gier na wyłączność PlayStation 5 za wiele nie ma, a wyczekiwany Returnal opóźniony
Komentarze
8Jesli mam kupic nowa gre na premiere za 350zl to mocno sie wacham a gdy kupie to szybko przechodze i sprzedaje zanim zbyt mocno straci na wartosci takie januszowanie z takiej gry na rynku wrornym odzyskam od 300 do 330zl lub poprostu poczekam az gra stanieje do 100zl za kilka miesiecy.
Jesli gra byla by od poczatku za 100zl to bym kupil i pewnie nie bawil bym sie w januszowanie bo odzyskanie 50 do 80 zl "wysylka, pakowanie itd" to nie jest az tak duza wartosc i raczej wola bym zostawic sobie taka gre na polce a skoro ja mam ja na polce to nie trafia ona dalej na rynek wtorny co powoduje ze ktos inny musi tez kupic wlasna kopie i najprawdopodobniej tez jej nie sprzeda.
Badania na rynku gier "sugeruja" ze tania gra sprzedaje sie drednio od 7 do 10 razy lepiej niz gra droga czyli milion kopi gry za 300zl zarobi okolo 300 milionow zl a gra w cenie 100zl moze sie sprzedac w 7 - 10 milionow egzemplarzy zarabiajac od 700 do 1000 milionow "1 miliard".
Czyli idac do sklepu mozesz kupic 3 gry za 100zl kazda albo jedna za 300zl w obu wypadkach klient ma skonczona ilosc pieniedzy.
Jakis czas temu rozmawialem w pracy ze znajmomymi sa casualami i pytalem czy kupuja gry na premiere trzej odpowiedzialo ze nie bo sa za drogie, jeden odpowiedzial ze tak ale szybko przechodzi i sprzedaje albo jak mu sie nie spodoba to sprzedaje, po pytaniu o cene jesli gra byla by za 100zl wszyscy odpowiedzieli ze stowka za gre moze byc, jeden odpowiedzial ze by moze sprzedal po przejsciu a reszta ze by sprzedali ale dopiero razem z konsola jesli kupowali by lepsza/nowsza.
Najlepiej i tak sprzedaja sie gry darmowe...z mikroplatnosciami ktore to i tak sa w grach za 300zl...